Historia

Klub Sportowy Orkan Konarzewo powstał w 1949 r. Był to bardzo cięzki, powojenny okres czasu, kiedy nikt jeszcze nie myślał o uprawianiu sportu tylko o odbudowaniu kraju w nowej rzeczywistości politycznej. Mimo tego w Konarzewie, w 4 lata po zakończeniu działań wojennych, lokalna inicjatywa wdrożyła w działanie klub piłkarski, który był pierwszym na terenie Ziemi Dopiewskiej i jednym z pierwszych na powojennej mapie Wielkopolski.

60 lat historii Orkanu Konarzewo to wzloty i upadki, sukcesy sportowe i chwile zawodu. To historia wielu ludzi, którzy poświęcili swój czas aby realizować sportową pasję.

Przez lata klub z Konarzewa występował pod różnymi nazwami: LZS Konarzewo, Iskra Konarzewo, aż wreszcie w nazwie pojawił się Orkan. Orkan czyli huragan, cyklon tropikalny o sile wiatru powyżej 33 m/s. Rzeczywiście nasz klub niczym huragan przebrnął kolejne szczebelki piłkarskiej drabinki. Grał od C-klasy do Klasy Okręgowej (ówczesnej IV ligi) z satysfakcjonującymi wynikami. Nie gorzej radził sobie w rozgrywkach regionalnego Pucharu Polski. Ukoronowaniem 50-lecia Orkanu Konarzewo było zwycięstwo w I edycji plebiscytu "Kolejorz kontra twój klub" na najpopularniejszą drużynę niższych klas rozgrywkowych. W nagrodę klub z Konarzewa rozegrał pamiątkowe spotkanie z Lechem Poznań na Stadionie Miejskim przy ulicy Bułgarskiej. Wynik nie pozostawił złudzeń - porażka 0-5, ale tu nie on był najważniejszy.

Kryzys finansowy dosięgnął klub w sezonie 2003/04. Brak sposorów i kłopoty natury technicznej nie pozwoliły przez trzy kolejne sezony przystąpić Orkanowi do rozgrywek. Dopiero 16 lutego 2007 r. walne zebranie członków klubu wybrało nowy zarząd. Dzięki determinacji samych mieszkańców reaktywowano tradycję piłkarską w Konarzewie. Nie mały udział w tym wydarzeniu miał Radny Gminy Dopiewo - Henryk Kapciński, który został wybrany prezesem zarządu.

.

Chcesz wiedzieć więcej. Przeczytaj całą historię Orkanu Konarzewo ...

Początki piłkarstwa w Konarzewie notuje się na 1948 rok. Wtedy Piotr Kołodziejczyk, Franciszek Matuszewski i Seweryn Jankowiak założyli grupę sportową, która skupiała konarzewską młodzież. Młodzieńcy spotykali się na nieistniejącym dziś boisku w parku, za pałacem i regularnie trenowali piłkę nożną. Z biegiem czasu zainteresowanie nową inicjatywą rosło, rosły też indywidualne umiejętności piłkarzy. W 1949 roku zdecydowano zgłosić drużynę z Konarzewa do zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych, co wówczas oznaczało, de facto, przystąpienie do rozgrywek. Nie były to łatwe czasy dla rozwoju piłki nożnej. Polska dopiero otrząsała się z wojennej zawieruchy. Brakowało piłkarskiego sprzętu. Zawodnicy grali w podkoszulkach z naszytymi emblematami LZS, nie rzadko na bosaka, albo w dziurawych tenisówkach, byli jednak dumni, że tworzyli coś nowego, że mogli cieszyć się z uprawiania futbolu. Pierwszym prezesem konarzewskiego stowarzyszenia został Mieczysław Kawończyk, a pierwszym trenerem Władysław Anioła.

.

W nowo powstałym stowarzyszeniu szkolili się m.in. Seweryn Jankowiak (także sędzia), Stanisław Twardowski, Mieczysław Kawończyk, Leon Hofman, Teofil Grabia, Stanisław Grabia, Jan Ćwiertnia, Mieczysław Grzelak, Franciszek Matuszewski, Marian Zieliński, Kazimierz Badke, Mieczysław Kaczmarek, Czesław Kurowski, Tadeusz Łojek, Leonard Sokołowski, Zenon Sobański, Jan Stelmaszyk, Hieronim Wojtasz, Stanisław Stelmaszyk, Bronisław Goliński, Henryk Styperek, Szczepan Kuik, Franciszek Kuik, Józef Hausa, Tadeusz Michalak, Roman Ossowski, Tadeusz Kaźmierczak (późniejszy wieloletni kierownik zespołu) i Roman Hoszek.

.

Z czasem konarzewski klub przyjął nazwę Iskra, która miała symbolizować silne powiązanie części piłkarzy i działaczy z działalnością w lokalnej Ochotniczej Straży Pożarnej. Na podwalinach utworzonych w końcu lat ’40 XX wieku klub działał bez większych sukcesów przez niemal dwie dekady.

.

         Przełomem w historii Iskry Konarzewo było przyjście do klubu, w 1968 roku, trenera Henryka Pietrzaka, znanego wcześniej z występów w poznańskim Lechu. To właśnie on zbudował zespół, który osiągnął pierwszy historyczny awans z C-klasy do B-klasy, stanowiącej ówczesną VI ligę, w sezonie 1969/70, wówczas zespół seniorów wyjechał też na pierwszy zagraniczny obóz. Dzięki uprzejmości Państwowych Gospodarstw Rolnych w Konarzewie piłkarze byli w Czechosłowacji, gdzie rozegrali dwa mecze z OKR Rekultivace Havirov, z których jeden przegrali 1-3, a drugi zremisowali 2-2. W rewanżu w Konarzewie było 3-2 na korzyść naszego zespołu. Iskra miała również przyjemność reprezentować miejscowy Kombinat PGR w rozgrywkach o Puchar Dyrektora Wojewódzkiego Zrzeszenia PGR. W 1972 roku konarzewianie po raz pierwszy stanęli na podium tych rozgrywek zajmując trzecie miejsce.

.

W wymienionym czasie w klubie grali m.in. Stanisław Sobański, Józef Nowak, Józef Rozumek, Lech Sobański, Ryszard Budziński, Marian Bartkowiak, Zenon Sobański, Jan Maj, Grzegorz Siwczak, Jerzy Pietrzak, Czesław Klata, Wojciech Kurasz, Kazimierz Lach, Czesław Kaczyński, Józef Olejniczak, Henryk Pietrzak, Marian Styperek, Michał Budziński, Hieronim Szymyśnik, Jerzy Bartkowiak, Eugeniusz Rozumek, Mieczysław Dolski, Kazimierz Wiese, Władysław Modrzejewski, Józef Piaskowski, Stanisław Popiak, Stefan Maj, Henryk Miziej, Kazimierz Nowak, Piotr Kaczyński, Marian Kaczyński, Włodzimierz Heigelmann, Jan Neugebauer, Mirosław Kobiela, Józef Styperek, Marian Styperek, Ryszard Neugebauer, Janusz Michalak, Antonii Kołodziejczyk, Zbigniew Bartkowiak, Bolesław Głowicki, Bronisław Górka i Ryszard Kurowski. Zainteresowanie piłką nożną rosło wśród coraz młodszych pokoleń konarzewian, stąd też ówczesny zarząd zdecydował się powołać zespół juniorów, który z powodzeniem brał udział w rozgrywkach ligowych, rywalizacji o Puchar „Ekspresu Poznańskiego” oraz rozgrywkach PGR.

.

Pod koniec lat ’60 ubiegłego stulecia Iskra Konarzewo powoli zaczęła wychodzić z kręgów OSP, a coraz bliżej współpracowała z Kombinatem PGR. Na początku lat ’70 klub zmienił nazwę na znany do dzisiaj Orkan. Orkany istniały przy większości KPGR-ów. Do dnia dzisiejszego przetrwało ich niewiele. Wielkim przyjacielem sportu był nieodżałowany dyrektor Kombinatu PGR – Tadeusz Kościuszko. To on osobiście dbał, aby piłkarzom niczego nie brakowało. Zawodnicy mieli zapewnione wyjazdy na mecze zamiejscowe, stroje i obuwie piłkarskie, dojazdy na treningi, a nawet posiłki w Zakładowym Domu Kultury (późniejszy Dom Kultury „Vitalia”).

.

W roku 1973 do Orkanu przyszedł nowy szkoleniowiec - Karol Śmiłowski, również będący wcześniej zawodnikiem Lecha Poznań. Jego trenerski autorytet w połączeniu z szerokim wsparciem finansowym i organizacyjnym Kombinatu PGR zaowocował największymi sukcesami konarzewskiej piłki nożnej. Orkan po wielu świetnych meczach awansował do Klasy Okręgowej, będącej ówczesną IV ligą i przez kilkanaście sezonów grał w niej z sukcesami. Nie gorzej piłkarze Orkanu radzili sobie w rozgrywkach regionalnego Pucharu Polski. Bardzo dobrze rozwijała się współpraca zagraniczna, szczególnie z Irxleben w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Konarzewianie kilkakrotnie gościli w Niemczech, a nasi sąsiedzi zza Odry kilka razy byli w Konarzewie. Tradycją wzajemnych wizyt stały się międzynarodowe mecze, które były okazją do wymiany boiskowych doświadczeń.

.

          We wspomnianych latach Orkan tworzyli tacy piłkarze jak choćby Jan Feder, Ryszard Kurowski, Andrzej Witkowski, Maciej Goździkowski, Tomasz Goździkowski, Marek Sadowski, Dariusz Mak, Krzysztof Styperek, Piotr Łopatka, Paweł Rogal, Dariusz Andrzejewski, Mirosław Urbaniak, Lesław Kuźlak, Janusz Młynarek, Mirosław Rozumek, Krzysztof Kleszcz, Bogusław Budziński, Marian Guzik, Jerzy Napierała, Tadeusz Szajstek, Grzegorz Andrzejczak, Jerzy Witkowski, Krzysztof Grabia, Rafał Szałek, Franciszek Kleszcz, Tadeusz Umiński, Cezary Lewicki, Andrzej Wojtkowiak, Ryszard Baranowski, Zbigniew Bąbka, Cezary Cybulski, Jerzy Karasiński, Czesław Raduła, Lech Neugebauer, Robert Dopierała, Mirosław Gadziński, Tomasz Golak, Adam Górny, Jarosław Hauke, Dariusz Jaskulski, Tomasz Jurdziński, Grzegorz Karaszewski, Zbigniew Kielerski, Mirosław Kleszcz, Piotr Leśny, Konrad Łopatka, Dariusz Mańczak, Szymon Mańczak, Łukasz Michalak, Adam Michałowski, Marek Nowak, Andrzej Ratajczak, Marek Siejkowski, Waldemar Skokowski, Leszek Skrzypczak, Paweł Styperek, Marian Śmiglak, Paweł Śmiglak, Krzysztof Wachowiak, Paweł Walich, Roman Walich, Andrzej Wawrzyniak, Dariusz Wojtkowiak, Wojciech Wojtkowiak, Robert Woźny, Rafał Woźny, Mikołaj Zdrojowy.

.

           Orkan Konarzewo był na szczycie sportowych osiągnięć, ale po każdym wzlocie następuje kryzys. Ostatnie lata Polski Ludowej to powolny upadek Orkanu, który w końcu spadł do A-klasy. W 1993 roku definitywnie skończyła się pomoc Kombinatu PGR co groziło nawet likwidacją stowarzyszenia. Dzięki pomocy gminy udało się dokończyć rozgrywki w sezonie 1992/93.

.

     Orkan stanął nad przepaścią, ale szczęśliwym trafem pomoc przynieśli nam panowie Franciszek Przybyłowicz i Andrzej Jędroszyk. To oni wprowadzili do naszego klubu firmę „Animex Wielkopolska”. Nazwa sponsora zagościła w nazwie klubu i tak przez pięć kolejnych sezonów występowaliśmy w rozgrywkach jako Orkan Animex Konarzewo. 8 grudnia 1995 roku, w wieku 57 lat zmarł nagle trener Karol Śmiłowski, człowiek, który przez 22 lata szkolił konarzewskich piłkarzy. Śmierć najbardziej zasłużonego szkoleniowca była ciosem dla całego środowiska sportowego Konarzewa. Po wielkim trenerze zespół objął młody, ambitny Marek Bartkowiak i już w pierwszym swoim sezonie wywalczył wraz z drużyną awans do Klasy Okręgowej (ówczesnej V ligi). Po śmierci Franciszka Przybyłowicza, firma Animex podupadła i w końcu wycofała swoje wsparcie dla piłki nożnej. Orkan znów miał problemy. Na stanowisku trenera seniorów nastąpiła kolejna zmiana. Marka Bartkowiaka zastąpił Sebastian Kaczmarek, ale i to nie uchroniło Orkanu przed spadkiem do A-klasy w 1999 roku. Od tego czasu przez kolejnych 14 lat tułaliśmy się po niższych ligach. Niełatwa sytuacja w klubie skłoniła działaczy do zmiany statutu. Nowy statut zakładał definitywne zerwanie związków ze zrzeszeniem Ludowych Zespołów Sportowych.

.

          A-klasowy klub objął trener Piotr Bartkowiak – wychowanek Orkanu, który wcześniej występował m.in. w Lechu Poznań i Zawiszy Bydgoszcz. Przez cztery sezony zajmował on, wraz z zespołem, czołowe lokaty w A-klasie (kolejno dwukrotnie czwarte miejsce i dwukrotnie drugie miejsce). Na początku 2002 roku nieistniejąca już Gazeta Poznańska ogłosiła pierwszą edycję Plebiscytu „Kolejorz kontra twój klub” na najpopularniejszą drużynę niższych klas rozgrywkowych. Zwycięstwo w plebiscycie oznaczało mecz z pierwszą drużyną Lecha Poznań, na Stadionie Miejskim przy Bułgarskiej w Poznaniu. Idea konkursu oraz potencjalna nagroda skusiła piłkarzy Orkanu do wzięcia aktywnego udziału. Konarzewianie prowadzili w rankingu klubów niemal od początku do końca i zwyciężyli. Na Orkan oddano 1811 głosów. Średnio co czwarty kupon, który wpłynął do redakcji był oznaczony nazwą naszego klubu. Nigdy później żadna tak mała miejscowość (1500 mieszkańców) nie wygrała plebiscytu na najpopularniejszą drużynę niższych klas rozgrywkowych. Do pamiętnego meczu doszło 31 maja 2002 roku. Orkan przegrał z Lechem Poznań aż 0-5, ale tu nie był istotny wynik, a fakt rywalizowania z takim zespołem jak Kolejorz.

.

       Jeszcze w 2002 roku Orkan był w piłkarskim niebie, ale dwa sezony później spadł wprost do piekła. Sytuacja finansowa i organizacyjna klubu pogarszała się. Posypał się sztab szkoleniowy. Z funkcji trenera zrezygnował Piotr Bartkowiak. Z zarządu odszedł Jacek Szymaniak, człowiek, który na stanowisku prezesa zasiadał przez 30 lat, bez przerwy od 1974 roku. W sezonie 2003/04 konarzewianie wygrali zaledwie 3 mecze i zajęli w A-klasie ostatnie miejsce, oznaczające spadek. Wizja gry w B-klasie i braku możliwości poprawy sytuacji finansowej spowodowała, że Orkan wycofał się z rozgrywek. Piłkarze rozeszli się w swoje strony. Większość zasiliło szeregi Tęczy Skrzynki. Nastąpiła największa degradacja konarzewskiej tradycji piłkarskiej. Nieużytkowany stadion niszczał, a konarzewska młodzież nie miała możliwości trenowania piłki nożnej w szeregach klubowych. Wydawało się, że Orkan nie odrodzi się już nigdy.

.

        W 2006 roku do Rady Gminy Dopiewo został wybrany Henryk Kapciński, człowiek, który już w swojej kampanii zapowiadał podjęcie próby wskrzeszenia Orkanu. Nowy radny danego słowa dotrzymał. 12 marca 2007 roku, podczas walnego zebrania członków wybrano nowy zarząd, na którego czele stanął właśnie Henryk Kapciński, a jesienią tego samego roku klub wrócił do rozgrywek ligowych. Zespół trenera Piotra Bartkowiaka już w pierwszym roku awansował do A-klasy, a w 2013 roku wywalczył promocję do "okręgówki" i gra w niej do dnia dzisiejszego. Cieszy także to, że obok seniorów prężnie rozwijają się drużyny młodzieżowej. Przy klubie trenują m.in. juniorzy, młodzicy i żacy. Oprócz struktur sportowych możemy poszczycić się także wzorowo prowadzoną polityką marketingową: stroną internetową i gazetką klubową. Orkan to również imprezy rozrywkowe: zabawy taneczne i festyny. Dzisiaj nasz klub to organizacja bardzo rozbudowana, tworzona z pasją, przez blisko 90 osób. Nie możemy również zapomnieć o bardzo licznej rzeszy kibiców i ludzi dobrej woli, którzy nas wspierają. Orkan powoli wraca do czasów największej świetności. Wszystko to sprawia, że wierzymy, iż nasze sukcesy to nie tylko przeszłość, ale również przyszłość …

 Powrót