Sokół nam odleciał

Ważny mecz seniorów Orkanu zakończył się naszą porażką 1-3. Konarzewianie na dobre oddalili się od czuba tabeli i coraz częściej muszą spoglądać na strefę spadkową.

Orkan rozpoczął mecz spokojnie. Gra w ataku nam się układała, choć dobrych okazji brakowało. Dużo gorzej radziliśmy sobie w strefie obrony, gdzie wkradało się wiele niepewności. Sokół czekał na swoją szansę i po błędzie naszego golkipera objął prowadzenie. Na odpowiedź Orkanu musieliśmy czekać kilkanaście minut. Dobre lobowane dośrodkowanie posłał Jakub Tecław, a akcję wykończył Tomasz Paprzycki. Było 1-1, ale nasza niepewna gra obronna nie uległa zmianie. Jeszcze przed przerwą rakoniewicczanie ponownie wykorzystali błąd naszego bloku defensywnego. Do końcowego gwizdka utrzymał się wynik 2-1 dla gości, a trener Babijów nie miał za wiele dobrego do powiedzenia swoim zawodnikom w przerwie. Po zmianie stron Orkan atakował, ale ponownie brakowało ostatniego celnego podania, wiele też było niedociągnięć ze strony obrońców i konarzewianie zamiast strzelić wyrównującego gola  stracili kolejną bramkę. Potem były jeszcze próby ratowania honoru, ale wynik nie uległ już zmianie i goście wywieźli z Konarzewa komplet punktów.

.

Stadion Gminny w Konarzewie, 14 października 2017 r., godz. 16.00

Orkan Konarzewo - Sokół Rakoniewice  1-3 (1-2)

0-1   bramka dla Sokoła  (21 min.)

1-1   Tomasz Paprzycki (33 min.)

1-2   bramka dla Sokoła (41 min.)

1-3   bramka dla Sokoła (70 min.)

 Powrót