Sprawiedliwy remis
Orkan nie przegrał z Kłosem Zaniemyśl od 18 lat i to się nie zmieniło. Orkan nie wygrał na swoim boisku w tym sezonie i to również nie uległo zmianie. Konarzewianie zremisowali z ekipą z Zaniemyśla 0-0.
W walce o pierwsze zwycięstwo na swoim boisku zagraliśmy z rywalem, z którym lubimy grać i mamy całkiem niezłe wyniki. Pierwsza połowa przebiegała z delikatną przewagą boiskową Orkanu. Niestety, nie przekładało się to na korzystne sytuacje bramkowe. Brakowało szczególnie akcji oskrzydlających, bo większość piłek próbowaliśmy przeprowadzać przez środek. Biliśmy niczym głową w mur szczelnie ustawionej defensywy gości. Mieliśmy też kilka okazji po stałych fragmentach gry. Goście kontrowali i kilka razy zagrozili bramce konarzewian. Mieli też sytuację sam na sam, ale strzał napastnika gości okazał się zbyt słaby, żeby zaskoczyć naszego bramkarza.
W drugiej odsłonie sytuacja na boisku wyglądała podobnie jak w pierwszej. Orkanowcy lepiej radzili sobie w środku boiska, ale Kłos groźnie kontratakował. Kilka razy znakomitym refleksem popisał się nasz bramkarz broniąc m.in. sytuację sam na sam. Najlepszą okazję dla Orkanu miał Tomasz Paprzycki, ale jego lobowany strzał minimalnie minął poprzeczkę. Zdobyliśmy kolejny cenny punkt, ale nie przełamaliśmy kompleksu swojego boiska. Teraz o punkty będzie bardzo trudno. Zagramy dwa mecze z drużynami ze ścisłej czołówki - Mieszko Gniezno i Wiara Lecha Poznań.
Dziękujemy firmie: Sklep spożywczo-przemysłowy H.Antkowiak-Janaszak za ufundowanie ciepłego posiłku dla zawodników po meczu.
.
Stadion Gminny w Konarzewie, 8 kwietnia 2017 r., godz. 16.00
Orkan Konarzewo - Kłos Zaniemyśl 0-0 (0-0)
.
Zagrali:
Ludwiczak (bramkarz), Kołodziej, A.Karaszewski, Jopek, E.Ciesielski, D.Ciesielski, A.Mankiewicz, D.Mankiewicz, P.Karaszewski, Paprzycki
oraz jako rezerwowi weszli na boisko: Bartkowiak, K.Wojtkowiak
Rezerwowi:
Darmosz (bramkarz), Jezierski, Cmok, Moskalik.