Porażka po samobójczym golu
Orkan przegrał ligowy mecz z TPS Winogrady Poznań 0-1 po samobójczym golu z pierwszej połowy meczu. W drugiej odsłonie byliśmy lepsi, ale niewiele z tego wynikało, bo sytuacji bramkowych było bardzo mało.
Pierwsza połowa choć wyrównana należała do gospodarzy. TPS Winogrady zdobył bramkę po stałym fragmencie gry. Szczególnie przykre, że był to gol samobójczy strzelony przez naszego środkowego obrońcę. Poza tym miejscowi mieli jeszcze szanse wykorzystując nasze błędne ustawienia w obronie (głównie nie zachowanie linii spalonego).
W drugiej połowie Orkan znacznie lepiej operował piłką i osiągnął przewagę w środkowej strefie boiska. Niewiele to dało, bo piłka holowana mozolnie pod pole karne rywali dość szybko wracała na naszą połowę. Niestety, mieliśmy zbyt mało sytuacji żeby coś z tego wykorzystać. Skończyło się na 0-1.
Rywale, którzy zajmują miejsce w tabeli pod nami, też zgubili punkty i Orkan pozostał na 11. miejscu.
.
Stadion Technikum Przemysłu Spożywczego w Poznaniu, 23 kwietnia 2016 r., godz. 16.00
TPS Winogrady Poznań - Orkan Konarzewo 1-0 (1-0)
1-0 - samob. Artur Karaszewski (33 min.)
.
Zagrali:
Pluciński (bramkarz), Karaszewski A., Karaszewski P., Ciesielski E. (65 min. - Jadowski), Przymusiak, Czura, Szymczak (60 min. - Wojtkowiak), Paprzycki, Leśny (60 min. - Cmok), Schoen, Mankiewicz (84 min. - Nassir Ali)
Rezerwowi:
Ludwiczak (bramkarz), Bartkowiak, Ciesielski D.