Od dna można się tylko odbić

Orkan przegrał wyjazdowy mecz z Wiarą Lecha 1-3 choć do 70 min. prowadził. O porażce zdecydowały indywidualne błędy. Po tej porażce Orkan spadł na ostatnie miejsce w tabeli.

Początek tego meczu należał do gospodarzy, którzy od pierwszej minuty zdominowali przebieg boiskowych wydarzeń. Piłkarze Wiary Lecha atakowali głównie skrzydłami i siali spore spustoszenie w szeregach defensywnych Orkanu. Tak wyglądał cały pierwszy kwadrans tego meczu, po którym mecz się wyrównał. Konarzewianie coraz częściej atakowali i w 26 min. wreszcie zrobili to skutecznie. Tomasz Paprzycki na raty pokonał golkipera miejscowych. Konarzewianie chcieli szybko podwyższyć prowadzenie, ale akcje Daniela Mankiewicza i Marcina Ślósarczyka (który zamykał szybką kontrę Orkanu w 40 min.) nie przyniosły bramkowego efektu. 

Zgodnie z naszymi oczekiwaniami na początku drugiej połowy do akcji ruszyła Wiara Lecha. Miejscowi opanowali środek boiska i konsekwentnie dążyli do wyrównania. Konarzewianie groźnie kontrowali. W 60 min. prawą flanką przedarł się Daniel Mankiewicz, ale swoją akcję zakończył nieskutecznym "strzało-podaniem". Chwilę póżniej niewiele brakowało żeby Tomasz Paprzycki znalazł się w sytuacji sam na sam, ale źle zabrał sie z piłką. Do tego momentu wszystko wyglądało całkiem przyzwoicie, ale jeden błąd w defensywie zdecydował, że Wiara Lecha w 71 min. wyrównała stan pojedynku. Nasz bramkarz zbyt wcześnie wyszedł do piłki i miejscowi bez problemu wykorzystali ten błąd. Chwilę później dobrą sytuację miał Orkan, ale Mateusz Leśny nieskutecznie lobował bramkarza drużyny z Poznania. Ta sytuacja zemściła się w ostatnich minutach tego spotkania. W 78 min. Wiara Lecha wyszła na prowadzenie, a w 85 min. wykorzystała minimalny spalony, którego sędzia nie zauważył. Mecz skończył się wynikiem 1-3, choć Orkan zaprezentował się z całkiem niezłej strony. Cóż jednak z tego skoro nie przyniosło to punktów, a konarzewianie znaleźli się na ostatnim miejscu w tabeli.

Sięgnęliśmy dna, ale od dna można się tylko odbić. Z taką grą oraz odrobiną więcej zaangażowania i koncentracji możemy jeszcze w tej lidze wygrywać. Panowie - walczymy nadal - za tydzień arcyważny mecz z Lipnem Stęszew. 

.

Stadion Młodzieżowego Ośrodka Sportu POSiR w Poznaniu, 10 kwietnia 2016 r., godz. 20.00

Wiara Lecha Poznań - Orkan Konarzewo 3-1 (0-1)

0-1   Tomasz Paprzycki (26 min.)

1-1   bramka dla Wiary Lecha (71 min.)

2-1   bramka dla Wiary Lecha (78 min.)

3-1   bramka dla Wiary Lecha (85 min.)

.

Zagrali:

Ludwiczak (bramkarz), Schoen, Karaszewski A., Ciesielski E., Przymusiak, Mankiewicz, Karaszewski P., Czura, Ślósarczyk, Jadowski, Paprzycki  oraz jako rezerwowi: Nassir Ali, Wojtkowiak, Leśny

Rezerwowi:

Ciesielski D. (bramkarz), Jezierski, Owczarz, Bartkowiak

 Powrót