Orkan bezradny wobec przeciwników i sędziów

Orkan przegrał z Piastem Kobylnica 0-2. Wynik chyba zasłużony, choć gdyby nie żenująca postawa sędziów moglibyśmy powalczyć o punkty.

Orkan stosunkowo szybko stracił kontrolę nad tym spotkaniem. Między 15 a 30 min. spotkania przytrafiła nam się passa błędów i fakt, że Piast zdobył w tym czasie tylko jedną bramkę należy uznać za sukces. W przerwie w składzie zespołu z Konarzewa nastąpiło kilka zmian i po zmianie stron Orkan zagrał lepiej. 

W drugiej połowie częściej utrzymywaliśmy się przy piłce, ale brakowało sytuacji bramkowych. Było kilka prostopadłych podań, ale nie znajdowały one adresata. W 60 min. doskonałą sytuację miał Jakub Kawończyk, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale został brutalnie sfaulowany przez goniącego go obrońcę. Przy normalnym sędziowaniu byłaby to ewidentna "czerwień". Niestety sędzia nie był tego dnia sprawiedliwym obserwatorem boiskowych wydarzeń, co kilka razy wyraźnie udowodnił i słowem i czynem. Podobny pokaz braku kompetencji dał w 86 min. gdy nie zauważył oczywistego zagrania ręką obrońcy Piasta tuż przed polem karnym. Trudno tu dziwić się piłkarzom Orkanu, którzy nie wytrzymali nerwowo tego pokazu chamstwa i braku rzetelności. W międzyczasie z kontrataku straciliśmy drugą bramkę, która zamknęła nam szansę na remis. Szkoda, bo liczyliśmy na pierwsze punktowe zdobycze na swoim boisku. 

Żenująca postwa sędziów znajduje odzwierciedlenie w ogólnym ich zachowaniu na boisku w Konarzewie. Ich zachowanie wobec publiczności, działaczy i piłkarzy zespołu Orkanu świadczy o wyąjtkowym braku szacunku wobec naszej drużyny. Sedzia liniowy zwrócił się do naszego kierownika słowami "zamknij się i wracaj do budy", a jeden z pozostałych arbitrów próbował uderzyć naszego kapitana. Sędziowie prowadzili dialog z publicznością podburzając ich do negatywnych zachowań. Szczerze żałujemy, że przebieg tego spotkania nie został uwieczniony na nagraniu video. Glównym arbitrem tego meczu był Maciej Gorynia z Koziegłów. Życzymy sobie aby jak najmniej tego rodzaju sędziów "gwizdało" zaowdy w jakiejkolwiek klasie rozgrywkowej. Pomocą na liniach służyło mu dwóch nieopierzonych studentów, którym ciśnienie skakało jeszcze bardziej niż rozzłoszczonej fatalnymi decyzjami publiczności. Co musi się stać, żeby sędziowie przestali być bezkarni i skończyli z kaleczeniem piłki nożnej ?

.

Stadion Gminny w Konarzewie, 29 sierpnia 2015 r., godz. 16.00

Orkan Konarzewo - Piast Kobylnica 0-2 (0-1)

0-1   bramka dla Piasta (21 min.)

0-2   bramka dla Piasta (84 min.)

 Powrót