Znów coś poszło nie tak
W ostatnim meczu rundy jesiennej Orkan przegrał z Concordią Murowana Goślina 0-2. Zagraliśmy słabo, tak jak w pozostałych meczach na własnym boisku. Musimy wiele w naszej grze poprawić do wiosny.
Pierwsza bramka padła po indywidualnym błędzie naszego obrońcy. Drugiego gola straciliśmy po rzucie karnym. Bardziej niepokojące jest jednak to, że przez cały mecz nie stworzysliśmy sobie sytuacji do strzelenia bramki, a kiedy wydawało się, że mamy szansędo nich dojść brakowało dokładności i konsekwencji.
Trener Piotr Bartkowiak i prowadzona przez niego ekipa musi porządnie przepracować okres przygotowawczy. Wiosną nie będzie łatwiej o punkty, a na półmetku rozgrywek zajmujemy dopiero 10. miejsce.