Znowu ta 92. minuta

Orkan przegrał w Kórniku 0-1, choć zagrał jeden z najlepszych meczów w tym roku. Nasi piłkarze stracili gola w 92. minucie. Koszmar z Zaniemyśla się powtórzył. 

Konarzewianie zagrali niemal perfekcyjnie w defensywie. Tak poukładanego Orkanu dawno nie widziano. Kotwica miała zdecydowaną przewagę w posiadaniu piłki i prowadziła grę, ale konarzewianie umiejętnie rozbijali próby ataków gospodarzy czekając na kontry. Takie się zdarzały i szkoda, że nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Do 90 min. utrzymał się wynik bezbramkowy, ale napór Kotwicy nie słabnął. W drugiej minucie doliczonego czasu gry obrona Orkanu pękła. Po stałym fragmencie gry gospodarze strzelili nam gola. Ogromny pech, ale też duża nadzieja na przyszłość, bo zagraliśmy bardzo dobry mecz. Może się to przydać już za tydzień, bo czeka nas derbowa bitwa z Wielkopolską Komorniki. 

.

Stadion Miejski w Kórniku, 25 października 2014 r., godz. 15.00

Kotwica Kórnik - Orkan Konarzewo 1-0 (0-0)

1-0   bramka dla Kotwicy (90+2 min.)

.

Zagrali:

Pluciński

Schoen K.

Dutkiewicz

Karaszewski A.     

Karaszewski P.

Przymusiak

Leśny        (90 min. - Jadowski B.)

Mankiewicz   (65 min. - Ciesielski D.)

Babijów

Paprzycki

Szymczak

.

Rezerwowi:

Ludwiczak, Ali Muhsin Nassir, Różewski, Jezierski

 Powrót