Pierwszy mecz i koniec przygody z pucharem

Orkan przegrał 1-2 wyjazdowy mecz III rundy i odpadł z okręgowego Pucharu Polski. Porażka boli szczególnie, bo naszym progromcom okazał się lokalny rywal ze Skórzewa. 

W pierwszej połowie konarzewianie przeważali nad gospodarzami. Orkanowcy lepiej operowali piłką i stosunkowo często przedzierali się pod skórzewską bramkę. Niestety, na efekt bramkowy trzeba było czekać aż do 34 min. kiedy to skuteczne prostopadłe podanie wykorzystał Sebastian Czura. Piłka otarła się jeszcze od słupka, ale znalazła drogę do siatki. Z takim wynikiem schodziliśmy do szatni.

Po zmianie stron lepiej zaczęli grać gospodarze. Nie oznacza to jednak, że Orkan nie miał swoich szans. W 60 min. przeprowadziliśmy genialną wręcz akcję. Szybka wymiana podań między Jakubem Kawończykiem, Przemysławem Babijówem i Sebastianem Czurą całkowicie "rozklepała" obronę Canarinhos. Niestety, w sytuacji sam na sam nasz zawodnik nie poradził sobie z opanowaniem piłki. Szkoda tej okazji, bo chwilę później był remis, a jeszcze później przegrywaliśmy. Pierwsza bramka stracona po rykoszecie, druga to niemal kopia akcji bramkowej Orkanu. Kilka minut przed końcem po ewidentnym błędzie sędziego nasz piłkarz - Jakub Kawończyk dostał czerwoną kartkę i musieliśmy pogodzić się z tą porażką. Nie było to łatwe spotkanie, a rywal postawil twarde warunki. Nie zagrało kilku naszych podstawowych piłkarzy, choć to nie powinno nas tłumaczyć. Odpadamy z pucharu, ale w lidze liczymy na lepszą postawę naszej ekipy. 

.

Boisko przy Szkole Podstawowej w Skórzewie, 17 września 2014 r., godz. 16.30

Canarinhos Skórzewo - Orkan Konarzewo 2-1 (0-1)

0-1   Sebastian Czura (34 min.)

1-1   bramka dla Canarinhos (64 min.)

2-1   bramka dla Canarinhos (79 min.)

.

Zagrali:

Ludwiczak (bramkarz), Schoen K., Karaszewski P., Karaszewski A., Dutkiewicz, Czura, Przymusiak, Babijów, Kawończyk     -84 min., Paprzycki, Szymczak.

 Powrót