Najpierw dwa razy Korona, ale później już tylko Orkan

Orkan nie bez trudu pokonał Koronę Bukowiec 5-2, choć do przrwy przegrywa różnicą dwóch bramek. Po zmianie stron piłkarze z Konarzewa wzięli się solidnie do pracy i dzięki wynikom z innych boisk tracą już tylko punkt do pozycji barażowej.

Na spotkanie z Koroną Bukowiec piłkarze z Konarzewa wyszli zmotywowani i widać było, że chcą to spotkanie wygrać. Niestety, chęci tych było chyba aż za wiele, bo w 27 min. goście objęli prowadzenie po indywidualnych błędach zawodników Orkanu. Kilka minut później sędzia podyktował rzut karny po faulu jednego z naszych defensorów na granicy pola karnego. Jedenastka została wykorzystana i Korona znalazła się w stanie niemal euforii. Po stronie Orkanu była jedynie zmarnowana sytuacja sam na sam Przemysława Babijówa. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i wydawało się, że konarzewianie nie podniosą się po dwóch bolesnych ciosach.

Po przerwie Orkan zagrał pewniej i z większym szczęściem. Dość szybko konarzewianie złapali kontakt bramkowy, bo zaskakującym uderzeniu Przemysława Babijówa z ... rzutu rożnego. Później długo musieliśmy czekać za golem wyrównującym, bo Korona rzuciła wszystkie siły do obrony. W 75 min. nowo wprowadzony Rafał Szymczak dał nam remis, a dosłownie w następnej akcji na prowadzenie wyprowadził nas Mateusz Leśny. Było 3-2 i Korona musiała się otworzyć, nie miała już zapasu dwóch goli, nie miała nawet remisu. Orkan skutecznie to wykorzystał w ostatnich minutach i po kontratakach dobił rywali z Bukowca. Na 4-2 podwyższył Krystian Śmiglak, a ostatnią bramkę goście strzelili sobie sami po akcji Jakuba Kawończyka. Mimo straty dwóch goli, w pierwszej połowie, Orkan zagrał dobry mecz i zasłużenie dopisał na swoje konto trzy punkty. 

Oczy kibiców i działaczy z Konarzewa skierowane były również w stronę Stęszewa, gdzie dwa prowadzące zespoły toczyły bój o awans do Klasy Okręgowej. Lipno wygrało 3-0 i niemal zapewniło sobie promocję do wyższej ligi. Dzięki porażce Dyskobolii, Orkan znacznie zbliżył się do niej w tabeli i traci do pozycji barażowej już tylko jeden punkt. W stawce pościgowej jest też Orzeł Granowo. Końcówka ligi może być jeszcze bardzo ciekawa. 

.

Stadion Gminny w Konarzewie, 25 maja 2013 r., godz. 17.00

Orkan Konarzewo - Korona Bukowiec 5-2 (0-2)

0-1   bramka dla Korony (27 min.)

0-2   - karny  bramka dla Korony (38 min.)

1-2   - rożny  Przemysław Babijów (52 min.)

2-2   Rafał Szymczak (75 min.)

3-2   Mateusz Leśny (78 min.)

4-2   Krystian Śmiglak (82 min.)

5-2   - samob.  zawodnik Korony (86 min.)

.

Protokół meczowy:

64 min. - zmiana: Emilian Ciesielski → Rafał Szymczak

85 min. - zmiana: Damian Ciesielski → Jakub Budziński

.

{ARTYKUL_FM gs="1" ko="23" ze="1"}

 Powrót