Orkan rozbity w pył

Orkan jak Barcelona i wcale nie jest to powód do chluby, bowiem i drużyna z Konarzewa i ekipa z Katalonii przegrały swoje mecze po 0-4. Niby stawka meczów zupełnie inna, ale rozgoryczenie i żal podobne.

Pierwsza połowa zaległego spotkania na boisku w Konarzewie była wyrównana i nic nie zapowiadało efektownych rozmiarów klęski jaka zbliżała się wielkimi krokami. Swoje szanse miał Orkan, ale lepiej piłką grali zawodnicy z Granowa i pod koniec pierwszej połowy udokumentowali to golem. Bramka ta strzelona dość przypadkowo, w dużym stopniu ustawiła to spotkanie.

Od początku drugiej połowy, Orkan za punkt honoru postawił sobie wyrównanie. Dokonano kilka ultraofensywnych zmian. Niestety, konarzewianie dość szybko zostali skarceni bramką na 0-2 strzeloną po ładnej szybkiej akcji. Konarzewianie próbowali swoich sił do końca i mieli okazję na złapanie kontaktu bramkowego i kiedy wydawało się, że cel ten jest blisko kolejna szybka kontra przyniosła gościom trzeciego gola. Podobny schemat miał miejsce przy bramce numer cztery. To wszystko złożyło się na klęskę rozmiarów 0-4, która zdecydowanie nie odzwierciedla poziomów obu ekip. Od 2003 roku nie przegraliśmy tak wysoko na własnym boisku. Pocieszamy się myślą, że po takim spotkaniu, gorzej już być nie może.

.

Stadion Gminny w Konarzewie, 24 kwietnia 2013 r., godz. 17.30

Orkan Konarzewo - Orzeł Granowo 0-4 (0-1)

0-1 Jokiel Tymon (37 min.)

0-2 Jokiel Tymon (53 min.)

0-3 Jokiel Tymon (81 min.)

0-4 Jokiel Tymon (88 min.)

.

Żółte kartki:   ---   Czerwone kartki:   ---

.

Zagrali:

Bramkarz: Pluciński Adam

Obrońcy: Schoen Wojciech, Schoen Krzysztof, Karaszewski Artur, Adamczak Krzysztof (46 min. - Ciesielski Emilian)

Pomocnicy: Budziński Jakub, Ciesielski Damian (65 min. - Jabłoński Adam), Kawończyk Jakub, Różewski Andrzej (46 min. - Jadowski Hubert), Babijów Przemysław

Napastnik: Szymczak Rafał (85 min. - Ali Mouhsin Nassir)

Rezerwowi:

Ludwiczak Łukasz (bramkarz), Karaszewski Patryk, Węglewski Robert

 

 Powrót