Bez bramek z Łopuchowem

Orkan zremisował drugi z meczów spraingowych zaplanowanych na zimową przerwę w rozgrywkach. Konarzewianie zanotowali wynik 0-0 z grającym o klasę wyżej KS 1999 Łopuchowo.

Pogoda nadal nie pozwala na rozgrywanie meczów na trwaistym boisku, dlatego konarzewianie skorzystali z boiska ze sztuczną nawierzchnią w Baranowie. Mecz podzielono na trzy tercje, każda po 30 minut.

Na mecz stawiło się 19 piłkarzy Orkanu Konarzewo i każdy z nich otrzymał szansę pokazania się przed sztabem szkoleniowym. Trener próbował nowe ustawiania taktyczne i niektórzy zawodnicy zagrali na eksperymentalnych pozycjach. Między innymi testowano rozwiązanie z defensywnym pomocnikiem, w roli którego wystąpił Robert Węglewski. Rozwiązanie to okazało się całkiem udane, ponieważ rywale mieli znacznie utrudniony dostęp do naszej bramki.

Mecz był bardzo wyrównany. Obie ekipy stwarzały sobie groźne sytuacje, zawodziła tylko skuteczność lub na drodze stawali dobrze dysponowani golkiperzy. W naszej drużynie szansę na grę dostało aż trzech bramkarzy. Momentami można było zauważyć elementy nad którymi pracowaliśmy na obozie, które wymagają jednak dopracowania. Oprócz tego można było zauważyć kilka mankamentów w naszej grze takich jak niedokładne podania i straty piłki. Na szczęście rywale nie zdołali wykorzystać naszych błędów i spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.

Do rozpoczęcia rundy rewanżowej został niemal miesiąc i mamy nadzieję, że przez ten czas dopracujemy naszą grę i będziemy należycie przygotowani do bardzo wymagających wiosennych meczów.

Relacja dzięki uprzejmości Macieja Przymusiaka.

 Powrót