Zapowiedź 11. kolejki

Runda jesienna ma się na ukończeniu, a my ciągle na własnym boisku wygraliśmy tylko jeden mecz. Pora zmienić ten niekorzystny bilans. Najbliższa okazja już w sobotę.

W najbliższy weekend naszym rywalem będzie beniaminek rozgrywek A-klasy - Dąb Bolewice. W poprzednim sezonie zespół z Bolewic do ostatniej kolejki bił się o awans i wywalczył go dzięki lepszemu bilansowi meczów bezpośrednich z zespołem z trzeciego miejsca B-klasowej tabeli. Początek rozgrywek w A-klasie był dla Dębu bardzo udany. Beniaminek długi czas utrzymywał się w ścisłej czołówce. Podczas gdy Orkan ocierał się o strefę spadkową, Dąb był wiceliderem tabeli. Nic w tym dziwnego skoro w pierwszych czterech meczach zdobył 10 punktów. Dębowe kłopoty rozpoczęły się w kolejce piątej, kiedy bolewiczanie przegrali z innym beniaminkiem Tornadem Trzebaw 1-3. Blask z początku sezonu odszedł w zapomnienie, a zespół z Gminy Miedzichowo ulokował się w środku ligowej tabeli. Obecnie znajduje się na miejscu siódmym.

Po minionej kolejce Orkan przybliżył się do czołówki A-klasy i zajmuje obecnie czwarte miejsce. Konarzewianie wreszcie zagrali z polotem i determinacją. Po zwycięstwie z Koroną Bukowiec 4-2 humory graczy z Konarzewa znacznie się poprawiły. Odżyła nadzieja na dobre miejsce po rundzie jesiennej, do której końca pozostały trzy kolejki. Dwie z nich rozgramy na swoim boisku, które w tym sezonie jakoś nam nie służy. Z czterech rozegranych w Konarzewie meczów wygraliśmy zaledwie jeden raz (3-1 z LSS Gminy Grodzisk Wielkop.). Pora aby odczarować konarzewski stadion i wreszcie ucieszyć miejscową publiczność kompletem punktów. Okazja do tego jest wyborna, bowiem z kim wygrywać jak nie z beniaminkami.

W nieco zimowej scenerii, ale jeszcze w ramach rundy jesiennej zostanie rozgrany mecz pomiędzy Orkanem Konarzewo a Dębem Bolewice. Początek na Stadionie Gminnym w Konarzewie, w sobotę, o godz. 15.00.

 Powrót