Zapowiedź 4. kolejki
Już w niedzielę kolejna kolejka rozgrywek ligowych. Orkan Konarzewo na własnym boisku podejmować będzie LZS Wronczyn.
Konarzewianie są aktualnie wiceliderami tabeli i już na początku rozgrywek wyrastają na faworyta rozgrywek. Niestety nasz zespół nie jest pozbawiony kłopotów, które nazywają się kontuzje. W meczu z TS Gminy Kamieniec już w pierwszej połowie musieli zejść Piotr Bartkowiak i Damian Targowski. Pod koniec meczu urazu doznał Andrzej Jazgar. Nie waidomo, czy wymienien zawodnicy będą mogli zagrać w niedzielę, a ich brak na pewno osłabiłby potencjał Orkanu.
Ktoś powie - mecz na własnym boisku z LZS Wronczyn nie powinien sprawić problemów. To tylko pozory. Podobnie zapewne myśleli zawodnicy Lipna Stęszew, którzy w zeszłej kolejce nie dali rady klubowi z Wronczyna i przegrali u siebie 0-2. Dodajmy, że przed tym spotkaniem Lipno miało komplet punktów i worek zdobytych goli, a LZS miotał się gdzieś po strefie spadkowej. Piłkarze z Wronczyna na pewno będą chcieli podtrzymać dobrą passę i wywieść z Konarzewa jakieś punkty. Historia pokazuje, że nie będzie o to łatwo. Od naszego powrotu LZS nie wygrał w Konarzewie i zawsze doznawał tu sromotnych porażek (2-7 i 0-4). Z drugiej jednak strony my jeszcze nie wygraliśmy na boisku we Wronczynie (1-4 i 1-2).
Niedzielny mecz jest z gatunku tych, które trzeba wygrać, żeby marzyć o czołówce tabeli. Gramy u siebie i nie możemy pozwolić sobie na straty punktów, które pod koniec rozgrywek mogą odbić się dla nas czkawką. Mamy nadzieję, że piłkarze Orkanu doskonale to rozumieją i w niedzielę poradzą sobie z LZS Wronczyn.
Mecz pierwszego zespołu zostanie rozegrany na Stadionie Gminnym w Konarzewie, w niedzielę o godz. 13.00. Trzy godziny później rozpocznie się mecz zespołu rezerw Orkanu z Farą Pelikan Żydowo, także w Konarzewie.