Zapowiedź 10. kolejki
W najbliższą niedzielę Orkan pojedzie po punkty do Łomnicy, gdzie gra się bardzo specyficznie. Na boisku Huraganu jeszcze nikt w tym sezonie nie wygrał. Czy konarzewianie będą pierwsi ?
Huragan Łomnica w tej rundzie spisuje się całkiem dobrze. Klub z Łomnicy, który od kilku lat "spisywany jest na straty" zajmuje szóste miejsce, ale do lidera traci tylko 4 punkty. Szczególnie dobrze Huragan radzi sobie na swoim boisku. W tym sezonie, u siebie, łomniczanie wygrali trzy mecze, a dwukrotnie remisowali. Każdy kto choć raz był w Łomnicy wie, dlaczego tak trudno tam się gra. Boisko o małych wymiarach i bardzo słabej murawie, na dodatek otoczone rowem melioracyjnym, nie zachęca do finezyjnego rozgrywania piłki. Tak czy inaczej w przeszłości wygrywaliśmy w Łomnicy (3-2 w sezonie 2008/09) i warto to powtórzyć w bieżący weekend. W poprzednim sezonie u siebie wygraliśmy 5-0, a na wyjeździe padł remis 2-2.
Orkan przełamał kryzys, który spotkał go po piątej kolejce i wygrał z Orłem Rostarzewo 6-0. Konarzewianie grali dobrze i skutecznie, ale klasa rywala wymagała wiele do życzenia. Nie można porównywać zespołów z Rostarzewa i Łomnicy. Huragan to na pewno dużo mocniejszy rywal, podbudowany atutem własnego boiska. Ubiegłotygodniowe zwycięstwo niczego nie przesądza, choć na pewno poprawia morale piłkarzy z Konarzewa, a w niedzielnym meczu wiele będzie zależeć od psychiki. Na boisku w Łomnicy bramki padają z przypadku, nie zawsze dla lepszego zespołu i być może przyjdzie nam gonić wynik.
Orkan po raz kolejny jedzie do bardzo wymagającego rywala. Po Kamieńcu, Stęszewie, Wytomyślu i Strykowie przyszedł czas na Łomnicę. Nikt nie obiecywał, że będzie łatwo i dlatego musimy podjąć wyzwanie i wywieźć z miejscowości w Gminie Zbąszyń korzystny rezultat. Spotkanie zostanie rozgrane na boisku wiejskim w Łomnicy, w niedzielę, o godz. 15.00.
Konarzewski zespół rezerw, występujący w B-klasie, też ma bardzo trudny mecz wyjazdowy. Orkan II zagra w niedzielę, o godz. 14.00, na Stadionie Wiejskim w Manieczkach z tamtejszym Orkanem.