Niewiele brakowało - żal pozostał

Orkan Konarzewo po dobrej grze i zaciętym pojedynku uległ na boisku lidera - Obry Zbąszyń 1-2. Szkoda, bo była duża szansa na remis.

Początek meczu mieliśmy jak z bajki. Już 2 min. przyniosła nam prowadzenie. Perfekcyjnie wykonany stały fragment gry na gola zamienił Marcin Jurek. Ta bramka zaskoczyła nie tylko piłkarzy Obry, ale również nas i niepotrzebnie cofnęliśmy się głęboko do obrony. Na szczęście raz po raz nasi napastnicy wyprowadzali kontry, które stwarzały sporo zamieszania w szeregach defensywnych gospodarzy. Ogólnie pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu i co najważniejsze prowadziliśmy na boisku lidera 1-0.

Zawodnicy Orkanu przespali początek drugiej odsłony meczu. Stosunkowo szybko, po przerwie, straciliśmy gola na 1-1. Obra złapała falę wznoszącą, Orkan wręcz odwrotnie ... Konarzewianie nie potrafili odpowiedzieć na liczne ataki gospodarzy i w 67 min. najlepszy snajper ekipy ze Zbąszynia funduje nam niemiły wielkanocny prezent. Bramka pada po błędach w naszym szeregu defensywnym i ładnym strzale w długi róg. Wynik 1-2 wreszcie podziałał mobilizująco na zawodników z Konarzewa i rzucili się oni do natarcia. Zbąszynianie czekali na kontry i po jednej z nich wywalczyli rzut karny, który jednak profesjonalnie obronił Jacek Paplaczyk.

Szkoda, że nie wywieźliśmy żadnych punktów z boiska lidera - Obry Zbąszyń. Remis mieliśmy na wyciągnięcię ręki, ale przez własne błędy przegraliśmy. Pozostaje teraz myśleć o następnym przeciwniku - równie mocnym - SS Gminy Kamieniec.

.

Stadion Miejski w Zbąszyniu, 11 kwietnia 2009 r., godz. 16.00

Obra Zbąszyń - Orkan Konarzewo 2-1 (0-1)

0-1   Jurek Marcin (2 min.)

1-1   bramka dla Obry - Guła Piotr (50 min.)

2-1   bramka dla Obry - Śliwa Tomasz (67 min.)

W 83 min., przy stanie 2-1 dla Obry, Jacek Paplaczyk obronił rzut karny.

 

Żółte kartki:   ---   Czerwone kartki:   ---

 

Zagrali:

Bramkarz:   ---

Obrońcy:   ---

Pomocnicy:   ---

Napastnicy:   ---

Rezerwowi:

--- (uzupełnienie nastąpi po dostarczeniu protokołu meczowego)

 

 Powrót