Zwycięstwo na trudnym terenie
Seniorzy Orkanu Konarzewo pokonali po bardzo nerwowym meczu Huragan Łomnica 3-2 i powoli pną się w górę tabeli.
Orkan Konarzewo zaczął mecz fantastycznie. Po zaledwie kilku podaniach wywalczył rzut rożny, który zaowocował zdobyciem gola przez Adama Jabłońskiego. Konarzewianie objęli prowadzenie, ale zamiast kontrolować przebieg wydarzeń boiskowych dali się zepchnąć do defensywy. Gospodarze stwarzali coraz groźniejsze akcje. Szczególnie dobrze wychodziły im stałe fragmenty gry. Orkan próbował odpowiadać kontratakami, ale robił to nieporadnie i w 24 min. stracił bramkę. Mecz się wyrównał i żadna z drużyn nie mogła już w pierwszej połowie przeprowadzić skutecznych ataków. Remisem zakończyła się pierwsza odsłona tego widowiska.
Po zmianie stron do głosu doszedł Orkan i konsekwentnie budował swoją przewagę. Na boisku w Łomnicy jednak łatwo się nie atakowało i akcje piłkrzy z Konarzewa kończyły się głównie przed "szesnastką" Huraganu. Dopiero w 66 min. odważnie w pole karne wszedł Jakub Budziński i tam został sfaulowany. Sędzia pokazał "jedenastkę", którą na gola zamienił Adam Jabłoński. Po tej bramce Orkan nie dał już się zepchnąć do obrony i nadal budował akcje ofensywne. W 78 min. przyniosło to skutek i Jakub Budziński będąc sam na sam z bramkarzem podwyższył wynik meczu na 3-1. Wydwało się, że już nic się nie zmieni i pewnie wygramy ten mecz. Łomniczanie ambitnie grali do końca i "przydusili" Orkan. Na kilka minut przed końcem regulaminowego czasu gry, po zamieszaniu pod bramką konarzewian, piłka wyszła przed pole karne, gdzie pięknym strzałem w okienko popisał się napastnik gospodarzy i było 2-3. Mecz stał się szarpany i nerwowy, a sędzia przedłużył spotkanie o około 10 min. ! Korzystny wynik udało się jednak utrzymać i pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w A-klasie stało się faktem.
Sam mecz w Łomnicy zgromadził liczną grupę miejscowych kibiców, którzy widać, że "żyją" lokalną piłką nożną i cieszą się z faktu oglądania swojej drużyny na boisku. Szkoda jednak, że nie obyło się bez incydentów (wtargnięcie na boisko). Trzeba jeszcze w tej relacji pozdrowić Panów od przyznawania licencji w Wielkopolskim ZPN. To nic osobistego względem klubu z Łomnicy, ale obiekt w tej miejscowości nie nadaje się do gry na poziomie A-klasy. Powiemy tylko tyle, że trybuny były oddalone od płyty boiska o 50 cm !
Zapraszamy też na stronę K.S. Huragan Łomnica na www.huragan1976.yoyo.pl
.
Boisko wiejskie w Łomnicy, 28 września 2008 r., godz. 15.00
Huragan Łomnica - Orkan Konarzewo 2-3 (1-1)
0-1 Jabłoński Adam (1 min.)
1-1 bramka dla Huraganu - Gaweł Damian (24 min.)
1-2 - karny Jabłoński Adam (66 min.)
1-3 Budziński Jakub (78 min.)
2-3 bramka dla Huraganu - Galas Paweł (86 min.)
Dedykcja:
Zawodnicy i trenerzy Orkanu Konarzewo dedykują to zwycięstwo dzisiejszemu solenizantowi - Markowi Bartkowiakowi.
Żółte kartki: Bartkowiak Marek, Klemens Marek Czerwone kartki: ---
Zagrali:
Bramkarz: Paplaczyk Jacek
Obrońcy: Klemens Marek, Bartkowiak Piotr (9 min. - Adamczak Robert), Rybarczyk Wojciech (84 min. - Kawończyk Jakub), Jakuboszczak Marcin
Pomocnicy: Jabłoński Adam (90+2 min. - Szajkowski Mateusz), Budziński Jakub, Róźewski Andrzej, Węglewski Robert
Napastnicy: Bartkowiak Marek, Babijów Przemysław
Rezerwowi:
Bartkowiak Tomasz