Sekundy od wygranej

Orkan zremisował z Płomieniem Przyprostynia 2-2 w ostatniej kolejce rundy jesiennej rozgrywek Klasy Okręgowej. Konarzewianie prowadzili 2-0, ale w końcówce dali sobie wydrzeć komplet punktów.

Orkan objął prowadzenie po strzale Bartłomieja Cmoka. Asystę zaliczył Kamil Przytuła. Podał prostopadłą piłkę do Bartłomieja Cmoka, a ten na raty pokonał bramkarza gospodarzy. W dalszej części meczu częściej atakował Płomień. Konarzewianie kontrowali i w 60 min. dopięli swego. Tradycyjnie bramkostrzelnym instynktem wykazał się Tomasz Paprzycki, który był bezlitosny w sytuacji sam na sam. Szkoda, że inni nasi gracze byli bardziej wyrozumieli dla gospodarzy, a tym samym mniej skuteczni i sytuacji sam na sam nie wykorzystywali, a były ku temu okazje na wynik 3-0, a później 3-1. Niestety, brak skuteczności Orkanu skrzętnie wykorzystali gospodarze. W 74 min. strzelili kontaktowego gola, a w doliczonym czasie gry wyrównali stan meczu. Trzeba przyznać, że jest to wynik sprawiedliwy, choć patrząc jak rozmijał się wynik, pozostał spory niedosyt. 

W najbliższą niedzielę zagramy ostatni mecz tej jesieni. Będzie to zaległe spotkanie z ostatnią w tabeli Spójnią Strykowo. 

.

Stadion Gminny w Konarzewie, 11 listopada 2017 r., godz. 14.00

Płomień Przyprostynia - Orkan Konarzewo  2-2 (0-1)

0-1   Bartłomiej Cmok (18 min.)

0-2   Tomasz Paprzycki (60 min.)

1-2   bramka dla Płomienia (74 min.)

2-2   bramka dla Płomienia (90+1 min.)

 Powrót